Ostatnie pożegnanie księdza Macieja Głaska

72 księży, rodzina i liczne grono parafian z placówek, w których pracował, żegnało zmarłego 6 stycznia ks. Macieja Głaska - pochodzącego z Wilczysk proboszcza parafii MB Nieustającej Pomocy w Woli Zadybskiej. Żałobnej Eucharystii przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda, a współkoncelebransami byli biskup pomocniczy Grzegorz Suchodolski i dziekan dekanatu żelechowskiego ks. prałat Eugeniusz Filipiuk.

10 stycznia w kościele Niepokalanego Serca NMP w Wilczyskach odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. Macieja Głaska, który od jakiegoś czasu zmagał się z różnymi chorobami.

W homilii ordynariusz diecezji bp Kazimierz Gurda mówił, że w każdej parafii, w której posługiwał dbał o życie religijne swoich parafian, dbał o piękno liturgii, wystrój kościoła. Razem z parafianami modlił się nie tylko sprawując Msze św., ale także z grupami modlitewnymi, a szczególnie z kołami żywego różańca... - podkreślał bp Gurda.


Kondolencje, jakie na ręce bp. Kazimierza Gurdy nadesłali księża diecezji grodzieńskiej odczytał kanclerz Kurii Siedleckiej ks. kan. Jan Babik.


Dziekan dekanatu żelechowskiego ks. prałat Eugeniusz Filipiuk podziękował śp. ks. Maciejowi za wspólne dekanalne spotkania. - Dziękujemy także za Twoje świadectwo, świadectwo wiary. Kiedy odwiedzałem ks. Macieja w szpitalu, to zawsze mówił, tylko przynieś mi Pana Jezusa... - artykułował.


Zmarłego ks. Macieja Głaska wspominał kolega z rocznika studiów seminaryjnych ks. kan. Sławomir Olopiak dużo mówił o służbie wojskowej w Brzegu nad Odrą, którą pełnił wspólnie z ks. Maciejem. - Ta służba wojskowa nas połączyła, i trochę znam dłużej ks. Macieja niż innych kolegów z kursu. Z punktu widzenia ludzkiego, to ona nie była potrzebna... - mówił kapłan.


W imieniu księży z wilczyskiej parafii i rodziny, zmarłego żegnał ks. Andrzej Głasek. - Dzisiaj dziękuję Panu Bogu, że mogłem wzrastać patrząc na jego przykład i na ten wzór, który zostawiał (...) Maćku, dziękuję za ten wzór i przykład, który dla mnie pozostawiłeś... - akcentował


Proboszcz parafii w Wólce Dobryńskiej ks. Tomasz Grochowski powiedział, że razem z parafianami dziękuje Bogu za 10 lat posługi ks. Macieja w Wólce Dobryńskiej. - Był człowiekiem otwartym na drugiego człowieka, na bliźniego. Jego drzwi zawsze były otwarte, a przy drzwiach była kartka „dzwonimy i wchodzimy”... - wspominał ks. Tomasz.


W imieniu parafii w Woli Zadybskiej, jej administrator ks. Sławomir Żaczek podziękował wszystkim, którzy w ostatnich dniach pomagali zmarłemu jego poprzednikowi.


Wójt gminy Kłoczew Zenon Stefanowski mówił, że ks. Macieja Głaska znał dość krótko. - Jako kapłan starał się przede wszystkim być dobrym człowiekiem. Od początku budował szczere i pozytywne relacje z mieszkańcami, strażakami, organizacjami pozarządowymi i lokalnym samorządem... - akcentował gospodarz gminy, na terenie której mieści się parafia Wola Zadybska.


W imieniu parafian parafii w Woli Zadybskiej, zmarłego proboszcza żegnała Bożena Ryszkowska. - Pragniemy pożegnać Cię tak, jak podpowiada nam serce i podziękować za wszelkie dobro, jakim nas obdarzyłeś... - mówiła.


Przedstawicielka parafii Urszulin Agata Kozłowska mówiła, że ks. Maciej był wyjątkowy. - To on nas rozmodlił, to on nas rozśpiewał... - przypomniała parafianka.


- Dziękujemy Ci za piękne pielgrzymki, na które zawsze chętnie jeździliśmy, a w szczególności za pielgrzymkę do Siedlec w celu spotkania się z Janem Pawłem II, ludzie starsi, chorzy i samotni dziękują Ci za każdą szklankę mleka, które sam roznosiłeś według ustalonego grafiku, za wspólne śniadania wielkanocne i kolacje wigilijne, które organizowałeś na plebanii... - przypominała Janina Duchnicka z parafii w Uhrusku.


Słowo od rodziny zmarłego, pożegnania od siebie i parafian przekazał proboszcz parafii w Wilczyskach ks. kan. Krzysztof Uściński.


Po nabożeństwie trumna z ciałem ks. Macieja Głaska spoczęła na cmentarzu parafialnym w Wilczyskach.