Zmarł śp. ks. Marian Motyka CSMA

We wtorek, 23 stycznia odszedł do Pana ks. Marian Motyka – michalita, który przez ostatnie lata posługiwał w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Górkach k/Garwolina. Miał 74 lata. W Chrystusowymi kapłaństwie przeżył 46 lat (55 lat życia zakonnego).

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 27 stycznia w parafii Górki. O godzinie 11:00 w kościele parafialnym rozpocznie się czuwanie modlitewne. Msza św. pogrzebowa będzie sprawowana o godzinie 12:00.

Po Eucharystii, ciało Zmarłego spocznie na cmentarzu parafialnym w Górkach.

Śp. ks. Marian Motyka CSMA - urodził się 18 sierpnia 1949 r. w Binczarowej k. Nowego Sącza. Tam też ukończył szkołę podstawową. Dalsze wykształcenie zdobywał w prowadzonym przez Zgromadzenie Niższym Seminarium Duchownym w Miejscu Piastowym. Egzamin maturalny zdał w krośnieńskim Liceum Ogólnokształcącym. Po odbyciu nowicjatu pierwszą profesję zakonną złożył 15 sierpnia 1968 roku. Wieczystymi ślubami związał się ze Zgromadzeniem Świętego Michała Archanioła 15 sierpnia 1971 roku.

W ramach przygotowania do kapłaństwa studia filozoficzno-teologiczne odbył w Instytucie Teologicznym Księży Misjonarzy w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 18 czerwca 1977 roku z rąk bp. Albina Małysiaka CM. Po święceniach posługiwał w parafii św. Andrzeja Boboli w Strudze (1977-1979). Katechezę prowadził w punktach katechetycznych w Słupnie i Sierakowie.

Po dwóch latach posługi duszpastersko-katechetycznej wyjechał do Brukseli na kurs języka francuskiego i przygotowanie do pracy w Afryce (1979-1980). Na misje do Zairu wyjechał 04 lipca 1980 roku. Pracował w stacji misyjnej w Yumbi do 30 marca 1991 roku. Po powrocie z misji był przełożonym domu zakonnego w Markach (1991-1994), katechetą i duszpasterzem w Pewli Małej (1994-1996) i Stalowej Woli (1997-1999), administratorem Domu Studenta w Lublinie (1999-2003), administratorem domu rekolekcyjnego w Górkach (2003-2004), proboszczem w Krynicy Morskiej – Piaskach (2004-2014), duszpasterzem w Stalowej Woli (2014-2016). Od 20 sierpnia 2016 roku do śmierci przebywał w domu zakonnym w Górkach. Na miarę możliwości fizycznych pomagał w duszpasterstwie w sanktuarium i parafii. Przez ostatnie kilkanaście lat zmagał się z chorobą nowotworową i innymi schorzeniami, które ostatecznie doprowadziły do śmierci.

Powołanie misyjne w michalickim charyzmacie realizował w Zairze. Po zamknięciu przez przełożonych placówki nadal nosił w sercu misyjny żar i tęsknotę za pracą na Czarnym Lądzie. Odszedł gorliwy kapłan i pobożny zakonnik, chętny do posługi w konfesjonale, powściągliwy w osobistych wymaganiach, pracowity, życzliwy i otwarty na bliskie relacje z ludźmi.

Ufamy, że otrzyma nagrodę obiecaną tym, którzy opuścili wszystko i poszli za Jezusem.

Requiescat in pace.

Fot. Michalici.pl