Garwolin

O Franciszku Zawadzkim w Izbie Pamięci Ziemi Żelechowskiej

Kultura Pon. 24.06.2024 12:51:41
24
cze 2024

W środę, 19 czerwca w Izbie Pamięci Ziemi Żelechowskiej odbyło się spotkanie pt. „Franciszek Zawadzki – producent rowerów, mistrz kolarski z Żelechowa”. Prelegentem był Łukasz Kubacki – historyk, muzealnik, kolekcjoner rowerów, który przygotowuje rozprawę doktorską dotyczącą polskiego przemysłu rowerowego w dwudziestoleciu międzywojennym.

Gość opowiedział o początkach roweru oraz przedstawił pierwszych krajowych jego producentów. Następnie przybliżył postać Franciszka Zawadzkiego urodzonego 6 października 1887 r. w Żelechowie, który jako młodzieniec przybył do Warszawy, wstąpił do Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów i rozpoczął karierę sportową. W 1910 r. wygrał wyścig 100-wiorstowy na szosie lubelskiej, uzyskując tytuł mistrza Królestwa Polskiego. Sukces ten powtórzył w 1911 r. Problemy zdrowotne, a później wybuch I wojny światowej przerwały na kilka lat karierę kolarza z Żelechowa. Mimo to w 1919 r. Zawadzki powrócił w wielkim stylu. Został pierwszym mistrzem kolarskim niepodległej Polski, wygrywając wyścig na dystansie 100 km.

Z rowerem związał również swoje życie zawodowe. W 1917 r. przy ul. Bagatela w Warszawie otworzył fabrykę rowerów. Był jednym z najważniejszych fabrykantów rowerowych okresu międzywojennego. Produkował ramy oraz własne części. Jego rowery znane były z wysokiej jakości i nie należały do tanich.

Łukasz Kubacki zaprezentował na spotkaniu dwa rowery pochodzące z fabryki Zawadzkiego – ramę roweru damskiego z 1925 r. oraz rower z 1934 r. Opowiedział o ich budowie oraz charakterystycznych detalach.

Za podzielenie się swoją pasją, przybliżenie historii roweru oraz przedstawienie sylwetki Franciszka Zawadzkiego, Łukasz Kubacki otrzymał podziękowania od burmistrza Żelechowa Krystyny Wieczorkiewicz oraz dyrektora MGOK Michała Sztelmacha.


MGOK Żelechów

1 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
Dobra robota Pon. 24.06.2024 13:44:05

Dobrze że jest ktoś kto odkrywa tę ciekawą historię miasta i ją upowszechnia innym