Chciała zainwestować – straciła oszczędności /AUDIO/

Miała zarobić, a straciła oszczędności. Ofiarą oszustów padła mieszkanka powiatu siemiatyckiego, która chciała zainwestować w fundusze i pomnożyć swoje pieniądze. Straciła ponad 35 000 złotych.

- Proceder, który okazał się oszustwem, rozpoczął się latem ubiegłego roku – powiedział Radiu Podlasie asp. Kamil Jaroć z KPP w Siemiatyczach.



32-latka w sierpniu ubiegłego roku zainteresowała się internetową ofertą pomnażania pieniędzy poprzez inwestycję w fundusze. Chcąc zarobić, zarejestrowała się na stronie platformy inwestycyjnej. Wkrótce potem skontaktował się z nią mężczyzna podający się za konsultanta. Zaoferował swoją pomoc przy dokonywaniu poszczególnych operacji finansowych. Szybko wzbudził zaufanie kobiety, która – za jego namową – zainstalowała aplikację umożliwiającą dostęp do jej telefonu.

Mieszkanka powiatu siemiatyckiego wpłaciła ponad 20 tysięcy złotych na konto wskazane przez owego pseudodoradcę. Kiedy 32-latka chciała wypłacić „pomnożone” pieniądze, otrzymała informację o ich „zamrożeniu” przez bank. Dawid – bo tak się przedstawiał konsultant inwestycyjny – doradził kobiecie, jak „odmrozić” fundusze. Aby to zrobić, miała wpłacić kolejne 15 tysięcy złotych.

Pomimo przelania pieniędzy, mieszkanka powiatu siemiatyckiego nie otrzymała żadnego przelewu. Oszust nie tracił czasu i próbował nakłonić pokrzywdzoną, aby wpłacała kolejne sumy. Gdy kobieta nie zgodziła się na dalsze przelewy, kontakt z „doradcą” się urwał. W efekcie 32-latka straciła ponad 35 tysięcy złotych.

To historia, jakich – niestety – ostatnio opisujemy wiele. Pomimo licznych przestróg, kolejne osoby trafiają w ręce oszustów. Tracą pieniądze, nieraz oszczędności całego życia. Bywa, że popadają w długi.

Pamiętajmy o rozsądku przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych. Miejmy ograniczone zaufanie do firm obiecujących szybki i wysoki zysk bez ryzyka. Nie działajmy pochopnie, pod wpływem chwili i emocji. Zwracajmy uwagę na fałszywe aplikacje i strony internetowe firm namawiających do inwestowania.


Źródło: KPP Siemiatycze
Foto: ABol / Archiwum