Fotografia „z ukrycia” - za kotarą i przez dziurkę
Region
Pt. 26.04.2024 10:54:57
26
kwi 2024
kwi 2024
To będzie już 5. wystawa w Galerii „Kotara” Fotografii. Od ponad roku działa ona w ramach Centrum Sportu i Kultury nakładem energii i zaangażowania Dariusza Szubińskiego. Tym razem na holu dolnym zostaną pokazane prace Mirosława Radomskiego. Wernisaż wystawy z udziałem artysty odbędzie się 30 kwietnia we wtorek o godzinie 17:30. Wstęp wolny.
Mały jubileusz Galerii „Kotara” Fotografii z okazji okrągłej, bo 5. już ekspozycji to powód do wielkiej radości. Fotograficzne pasje Dariusza Szubińskiego i jego kontakty ze uznanymi fotografikami owocują ciekawymi spotkaniami i możliwością oglądania fantastycznych zdjęć.Tytuł najnowszej wystawy to „Subtilitas lucis”. Autor zdjęć – Mirosław Radomski od kilkunastu lat pozostaje wierny fotografii otworkowej. Zjawisko powstawania obrazu w zaciemnionej przestrzeni, będące wynikiem wpadania do niego światła przez mały otwór, znane było od dawna. Było wykorzystywane do obserwacji zaćmienia słońca przez arabskiego fizyka Ibn al-Haitham Alhazena, a pierwszego ważniejszego opisu camera obscura dokonał uczony, artysta, matematyk Leonardo da Vinci. Geometryczne odwzorowanie trójwymiarowego świata na dwuwymiarową powierzchnię, światłoczułego materiału umieszczonego wewnątrz camera obscura, stanowi wynalazek fotografii.
Światło i otwór
Na przestrzeni lat, rozwój nauki i techniki znacząco wpłynęły na rozwój i ewolucję fotograficznej techniki obrazowania. Zmieniał się sprzęt i technologie. XXI w. to upowszechnienie się elektronicznych, cyfrowych technik obrazowania i przetwarzania obrazu. A jeszcze na początku tego wieku technologia cyfrowa była przez wielu fotografów całkowicie negowana. Mimo rozwoju technologicznego i postępów w obrazowaniu, wykorzystanie otworkowej camera obscura w fotografii, chociaż niszowe, jest wciąż aktualne. - Fotografia otworkowa, to poezja fotografii. Może czasem nieudolna i nie doskonała, ale jednak poezja. Nie zawsze, i nie dla każdego zrozumiała. Od kilkunastu lat pozostaję wierny fotografii otworkowej. Wraz z upływem czasu zastanawiam się, co jest przyczyną mojego zauroczenia nią. Na pewno subtelność i na pewno osobliwość obrazów powstających przy użyciu światłoczułych materiałów chemicznych i różnych konstrukcji kamer otworkowych. Ogromnie ważna jest także fizyka światła – subtilitas lucis. Światło nam towarzyszy. Nie wiem, czy możliwe jest życie bez światła. Światło fascynuje. Zbieranie informacji na temat światła trwa już 3000 lat, a pytanie czym jest światło, pozostaje wciąż niezmienne. Obraz świata, utworzony przez fotony wpadające do camera obscura przez mały otworek, tak jak samo światło, jest wciąż tajemniczy i subtelny – mówi autor fotografii Mirosław Radomski.
Wernisaż z bonusem
Podczas wernisażu wystawy będzie obecny artysta. Daje to uczestnikom spotkania możliwość posłuchania artysty, zadania pytań a także przeprowadzenia krótkich osobistych rozmów. Tym razem będzie jeszcze jedna niesamowita możliwość – skorzystania z doświadczenia artysty, bowiem 1 maja Mirosław Radomski wraz z kuratorem wystawy Dariuszem Szubińskim organizują spacer fotograficzny w Garwolinie. Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc (10) konieczne jest wcześniejsze zgłoszenie na adres: fotoszubi@gmail.com
na podst. inf. CSiK
0 komentarze