Maciejowice: pamięć o Kościuszce i jego kosynierach /ZDJĘCIA/

10 października 1794 r. pod Maciejowicami rozegrała się największa i najbardziej krwawa bitwa w historii Polski. Od 38 lat na początku października organizowany jest w Maciejowicach uroczysty apel poległych, który przypomina o bitwie i umiłowaniu Ojczyzny, dla której kosynierzy Tadeusza Kościuszki oddawali życie.

W tym roku, podobnie jak w poprzednich, uroczystościom nadano szczególny wymiar. W przemówieniach nawiązywano do rozbiorów Polski, Konstytucji 3 Maja, Targowicy. Wiele miejsca poświęcono patriotyzmowi i walce jej niezawisłość ojczyzny. Rocznicowe uroczystości rozpoczęły się tradycyjnie Mszą św. celebrowaną w maciejowickiej świątyni pod przewodnictwem proboszcza parafii, ks. kan. Andrzeja Jaczewskiego, który w patriotycznym kazaniu powiedział, że „ naród bez przeszłości jest godny współczucia, naród, który odcina się od historii, który się jej wstydzi, który wychowuje młode pokolenie bez powiązań historycznych, to naród regeneratów, który skazuje siebie na niepamięć”. - Nad polskim życiem narodowym, politycznym i społecznym, od czasów Sejmu Czteroletniego ciąży cień rozdartej i podzielonej jedności narodu. Tragedia rozbiorów i próba ratowania Rzeczypospolitej przez Kościuszkę i jemu podobnych okazała się wtedy tragiczną w skutkach, wobec spiskujących za granicą magnatów, na dworze carycy Katarzyny czy w zachodnich Prusach...- mówił duchowny.

Patriotycznie pod pomnikiem

Po nabożeństwie, w asyście wojskowej orkiestry z Dęblina i pocztów sztandarowych przemaszerowano pod pomnik Kościuszki na maciejowickim rynku. W okolicznościowym przemówieniu wójt gminy Tomasz Kwiatkowski mówił, że 10 października mija 227 lat od tragicznej bitwy pod Maciejowicami. - 10 października 1794 r. na maciejowickich polach zgasła I Rzeczpospolita, a najwyższy naczelnik Tadeusz Kościuszko dostał się do rosyjskiej niewoli. Maciejowice przesądziły o upadku Insurekcji Kościuszkowskiej i III rozbiorze kraju. Wynik tej bitwy był wielkim ojczystym dramatem, ale równocześnie chlubą i dumą naszej armii oraz narodu, który nigdy się nie poddał...-artykułował gospodarz gminy. Senator Maria Koc podkreślała, że „żyjemy w kraju wolnym, suwerennym, jesteśmy szczęśliwymi i dumnymi Polakami, że żyjemy w wolnym kraju”. - Dzisiaj myślimy o tamtych pokoleniach, o tamtych Polakach, bo przecież byli to ludzie jak my, ludzie wolni, dumni, ofiarni, ludzie, dla których najważniejsze były wartości takie jak Bóg, Honor, Ojczyzna. Przecież to nic się nie zmieniło od tamtych czasów, te same wartości mamy i my dzisiaj w sercu, współcześni Polacy i te same wartości mamy na sztandarach- kontynuowała M. Koc.



W Maciejowicach konała I Rzeczypospolita

Wicestarosta powiatu garwolińskiego Marek Ziędalski przypomniał, że na wzgórzu maciejowickim, gdzie konała I Rzeczypospolita padły ostatnie strzały. Miała być piękna wiktoria, ale Maciejowice stały się narodowym pogrzebem. - W chwili największego zagrożenia państwa, to właśnie Tadeusz Kościuszko zebrał naród, zmobilizował naród i 24 marca 1794 r na rynku w Krakowie przysiągł narodowi polskiemu, że wywalczy wolność. Niestety, po niecałych 200 dniach powstania, Maciejowice przesądziły o upadku Insurekcji Kościuszkowskiej i III rozbiorze Polski- dowodził starosta. Radny sejmiku mazowieckiego Krzysztof Żochowski głośno zastanawiał się, komu potrzebna jest Rzeczypospolita - Rzeczypospolita jest po to, aby wolności naszej strzegła, brońmy naszej wolności, ale ona będzie naszej wolności mogła bronić tylko wtedy, kiedy będzie silna, kiedy byle kto nie powie jej, jak mamy się w naszej Polsce rządzić. Przypomniana tutaj była Konstytucja 3 Maja. Słowo „konstytucja” teraz też jest odmieniane przez wszystkie deklinacje, bo to podstawowe słowo, to podstawowe prawo, na którym nasz porządek prawny jest oparty, ale wtedy tej konstytucji nie potrafiliśmy obronić, byli potężniejsi, ale może od tych potęg zewnętrznych jeszcze groźniejsi byli wrogowie wewnętrzni. Zdrajców i wtedy było pod dostatek- mówił radny.

Głos zabierali również prezes Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki, wiceprezes Fundacji Instytut Rzeczypospolitej im. Pawła Włodkowica Krystian Jaworski, II wiceprzewodniczący Rady Powiatu Garwolińskiego Kazimierz Sionek, odczytane zostały też listy od europosła Adama Bielana i poseł Teresy Wargockiej. Złożono kwiaty pod pomnikiem Kościuszki, był apel poległych i salwa honorowa w wykonaniu kompanii reprezentacyjnej I Warszawskiej Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki z Wesołej. Uroczystość uświetniła orkiestra wojskowa z Dęblina, poczty sztandarowe OSP i szkół. Na zakończenie odbyła się rekonstrukcja jednego z epizodów bitwy pod Maciejowicami.



Uroczystości prowadził Sebastian Kiliszek, sekretarz gminy Maciejowice, a organizacyjnie nad całością czuwała dyrektor GOK Elżbieta Ostanek- Szczepanik.



WJ/Garwolin