Oświadczenie parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości w sprawie postępowania posła Grzegorza Woźniaka
mar 2024
"Jako Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wyrażamy stanowcze oburzenie na postępowanie Posła Grzegorza Woźniaka, w wyniku którego doszło do wyeliminowania z list wyborczych PiS do rady powiatu garwolińskiego ośmiorga dotychczasowych radnych, w tym obecnego starosty Mirosława Walickiego" - tak zaczyna się oświadczenie działaczy i parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu. Posłowie Krzysztof Tchórzewski, Henryk Kowalczyk i Maria Koc oraz senator Maciej Górski wyjaśniają, że upoważnienie do rejestracji powiatowych list wyborczych w powiecie garwolińskim posiadał wójt Waldemar Sabak a poseł Grzegorz Woźniak zarejestrował listy łamiąc wcześniejsze ustalenia. Zdaniem parlamentarzystów w powiecie garwolińskim doszło do podejrzenia popełnienia oszustwa wyborczego przez posła Grzegorza Woźniaka.
ZOBACZ: Zamieszanie z listami wyborczymi PiS w Garwolinie12 marca Prezes Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości posła Grzegorza Woźniaka oraz powierzył dalsze postępowanie w tej sprawie Rzecznikowi Dyscyplinarnemu PiS.
ZOBACZ: Poseł Grzegorz Woźniak zawieszony w prawach członka PiS
Oświadczenie
Jako Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wyrażamy stanowcze oburzenie na postępowanie Posła Grzegorza Woźniaka, w wyniku którego doszło do wyeliminowania z list wyborczych PiS do rady powiatu garwolińskiego ośmiorga dotychczasowych radnych, w tym obecnego starosty Mirosława Walickiego.
Decyzją okręgowego sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości oraz Krzysztofa Tchórzewskiego, zastępcy pełnomocnika wojewódzkiego PiS upoważnienie do rejestracji powiatowych list wyborczych w powiecie garwolińskim posiadał wójt Waldemar Sabak. Pan wójt był też w posiadaniu list zatwierdzonych przez sztab okręgowy oraz obie strony sporu w powiecie garwolińskim. Decyzja o powierzeniu Panu Waldemarowi Sabakowi zadania rejestracji list miała uniemożliwić komukolwiek dokonywania samowolnych zmian na tych listach.
Niestety, wbrew naszej wiedzy, w posiadanie upoważnienia do rejestracji powiatowych list wyborczych wszedł także poseł Grzegorz Woźniak. Upoważnienie to wyrobił mu Sylwester Dąbrowski, sekretarz naszego okręgu. W konsekwencji, łamiąc wszelkie nasze ustalenia, poseł Grzegorz Woźniak zarejestrował listy, z których wyrzucił ośmioro bardzo dobrych i godnych zaufania dotychczasowych radnych powiatowych, w tym obecnego starostę Mirosława Walickiego.
Wobec powyższego oświadczamy, że w powiecie garwolińskim doszło do podejrzenia popełnienia oszustwa wyborczego przez posła Grzegorza Woźniaka. Taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca w środowisku Prawa i Sprawiedliwości i jest całkowicie obca wartościom i standardom panującym w naszej partii. Dlatego też w dniu 12 marca 2024 roku Prezes Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości posła Grzegorza Woźniaka oraz powierzył dalsze postępowanie w tej sprawie Rzecznikowi Dyscyplinarnemu PiS.
Poseł Grzegorz Woźniak wobec zawieszenia w prawach członka PiS z dniem 12 marca przestaje również pełnić funkcję Pełnomocnika Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w powiecie garwolińskim. Powołanie nowego pełnomocnika nastąpi w dniu następnym.
Jako Parlamentarzyści PiS, którzy od lat obejmujemy naszą działalnością parlamentarną także powiat garwoliński, wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Całkowicie rozumiemy oburzenie mieszkańców powiatu garwolińskiego oraz naszego okręgu siedlecko - ostrołęckiego. Sprawa jest niezwykle bulwersująca i bardzo krzywdząca dla ośmiorga radnych, wykreślonych z list wyborczych przez Grzegorza Woźniaka, jak też dla ich bardzo dużego grona wyborców. Jesteśmy przekonani, że konsekwencje wyciągnięte przez naszą partię wobec posła Grzegorza Woźniaka, zniechęcą kogokolwiek w przyszłości do podjęcia podobnych działań.
Podpisali:
Krzysztof Tchórzewski, Poseł na Sejm, Zastępca Szefa Mazowieckiego Okręgu PiS
Henryk Kowalczyk, Poseł na Sejm
Maria Koc, Poseł na Sejm
Maciej Górski, Senator RP
Garwolin, 13 marca 2024r.
OŚWIADCZENIE posła Grzegorza Woźniaka
Szanowni Państwo, mamy jako Prawo i Sprawiedliwość bardzo mocne listy do rady powiatu garwolińskiego. Dlatego spotyka nas tak silny atak. To świetna drużyna, były poseł, trzech wójtów, radni byli i obecni, działacze społeczni znani w terenie, znani i lubiani nauczyciele.
Wszelkie próby deprecjonowania tych list i osób biorą się ze strachu, że odniesiemy sukces, mimo tych wszystkich kłamstw i hejtu, jaki spotyka naszych kandydatów oraz mieszania się w nasze sprawy posłów z innych powiatów. Nigdy tego nie było dotychczas, każdy może sam sobie odpowiedzieć, jaki jest prawdziwy cel tych działań i o co tak naprawdę chodzi..?
Ale po kolei. Listy do rady powiatu były od dawna ułożone i przegłosowane przez Zarząd Powiatu Garwolińskiego zgodnie z procedurą. Wszyscy obecni radni na nich byli, poza jedną osobą. Zarząd uznał, że musi ustąpić miejsca wieloletniemu członkowi PiS. Pan Walicki nie potrafił się pogodzić z takim kształtem list oraz z tym, że nie otrzymał jedynki. Wszystkie działania, które potem podjął z pomocą posłów spoza naszego powiatu pogwałciły wszelkie zasady opisane w zarządzeniu dot. układania list. SZTAB OKRĘGOWY NIE JEST CIAŁEM STATUTOWYM, nie przewidziano w procedurze żadnych uprawnień dla jakiegokolwiek sztabu. Żadna lista kandydatów do rady powiatu garwolińskiego nie stanęła natomiast na Zarządzie Wojewódzkim PiS.
Mimo to wszystkich obecnych radnych prosiłem o przekazanie mi dokumentów potrzebnych do zgłoszenia list. Mam na to potwierdzenia w sms’ach. Również do Pana Walickiego. Ci radni, którzy dali mi swoje zgody na kandydowanie, na listach się znaleźli. Podkreślam to z mocą – wszyscy, którzy dali zgody, znaleźli się na listach. Do niektórych osobiście dzwoniłem i jeździłem. NIEPRAWDĄ JEST, ŻE RADNI ZOSTALI WYELIMINOWANI. Uważam także, że polecenie przeprowadzenia losowania, jak to zostało zlecone w jednym przypadku jest po prostu niepoważne. Mając pełnomocnictwa udzielone pisemnie przez Sekretarza partii miałem prawo zgłosić w komisji powiatowej listy kandydatów.
Karygodne i niedopuszczalne są działania, jakich dopuścił się pan Walicki i jego wysłannicy, którzy już po rejestracji dotarli do naszych kandydatów, nakłaniając ich do złożenia rezygnacji, przekazując nieprawdziwe informacje i oferty. Wszystko po to, aby utrudnić, przeszkodzić, zepsuć. Nie ma zgody na takie działania! Także obecni na listach kandydaci złożyli rezygnację pod wpływam emocji i podżegania, dziś tego bardzo żałują. Dwie osoby składały pisemne odwołanie rezygnacji, niestety zbyt późno.
Cała sytuacja spowodowana została tym, że jedna osoba, wygodna dla wielu z różnych powodów, chciała sterować procesem tworzenia list, dla własnej korzyści. Osoba, która nie jest członkiem Zarządu Powiatu, ani żadnego innego ciała statutowego. Na listy, które zostały złożone przez Pana Sabaka wciągnięto przypadkowe osoby, pracowników starostwa, członków rodzin. Osoby które nigdy nie były rozważane przez żaden zarząd, łapane chaotycznie, byle dopiąć listy. Dziś Pan Walicki robi wszystko, żeby kandydaci Prawa i Sprawiedliwości przegrali wybory. Wierzę, że Państwo, Mieszkańcy naszego Powiatu przyjrzycie się sprawie wnikliwie i ocenicie zgodnie z prawdą.
Parlamentarzystów z innych powiatów natomiast zachęcam, aby zajęli się robieniem porządku i przestrzeganiem procedur we własnych strukturach, nie w powiecie garwolińskim.
Kwestia mojego zawieszenia w prawach członka PiS została wywołana przez Posła Henryka Kowalczyka, który przekazał na Prezydium Komitetu Politycznego te informacje, które były dla niego wygodne. Mam nadzieję, że władze partii będą zainteresowane przedstawieniem wszystkich okoliczności sprawy przeze mnie, a nie jednostronnym przekazem.
Grzegorz Woźniak
Poseł Grzegorz Woźniak będzie gościem Marcina Jabłkowskiego w czwartkowej audycji O tym się mówi na antenie Katolickiego Radia Podlasie.
10 komentarze
Poseł Woźniak zastosował ciekawy argument przeciwko swoim przeciwnikom, dokładnie "Na listy, które zostały złożone przez Pana Sabaka wciągnięto przypadkowe osoby, pracowników starostwa, członków rodzin. Osoby które nigdy nie były rozważane przez żaden zarząd, łapane chaotycznie, byle dopiąć listy." Tymczasem na listach zgłoszonych przez posła Woźniaka znajdują się członkowie jego rodziny, jak również członkowie rodziny innego niedoszłego polityka naszego powiatu. Jednak aby zakończyć miłym i niosącym ukojenie akcentem - fortuna kołem się toczy i karma wraca.
Nie głosujemy na ludzi Woźniaka
To powinno być oczywiste, gdy jedynki na listach to Kurowscy, oddane na innych głosy z PIS-u przejdą niestety na nich
Wstyd Pośle Grzegorzu
Poseł Woźniak zacząłrobić porządki bo dobrze byłoby zapoznać się ze skargami na zachowanie Walickiego. Być może zmane ale zamiatane pod dywań . A "przewrót" w starostwie spowodowany był chęcią zwolnoieni niektorych osób z zajmowanych stanowisk. Gdyby to nastąpiło prawdopodobnież nie doszłoby do tej afery, bo rozluźnienie delikatnie mówiąc w starostwie przechodzi jak niektórzy mówią wszelkie wyobrażenia. ciekawe jak teraz będzie wyglądać kampania PIS.
Przestańcie kreować rzeczywistość której nie ma. Mierne metody
Wożniak z Kurowskimi i M. Jaworskim chce rządzić powiatem to jasne a reszta była niewygodna więc się ich pozbył.
Jakie są listy Posła Woźniaka każdy widzi. To chyba najlepszy komentarz ad vocem tego groteskowego oświadczenia.
Popieram ten komentarz
Śmieszne, że główny mąciciel od listy kandydatów który dotychczas tak lubił pokazywać się w mediach od dwóch tygodni milczy i nie ma odwagi się odezwać