Pilawa wspiera uchodźców z Ukrainy

Podobnie jak inne samorządy, Miasto i Gmina Pilawa czynnie włączyła się w pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy. Organizowane są zbiórki i inne formy pomocy, będące wyrazem solidarności z narodem ukraińskim. Samorząd oprócz stu miejsc pobytu dla uchodźców w Domu Ludowym w Wygodzie i Domu Strażaka w Gocławiu, organizuje pomoc rzeczową i transport jej na granicę, naukę szkolną dla dzieci.

- Gmina Pilawa aktywnie włączyła się w pomoc dla uchodźców. Utworzyliśmy na terenie gminy dwa punkty pobytu czasowego, jeden w Domu Ludowym w Wygodzie na 60 osób i w Domu Strażaka w Gocławiu na 40 osób, czyli łącznie mamy przygotowanych 100 miejsc. Obydwa obiekty są w pełni wyposażone, zapewniliśmy w obiektach Internet, przebudowaliśmy toalety, wykonaliśmy prysznice, zakupiliśmy część łóżek, materace, pościel. W ostatnich dniach otrzymaliśmy dodatkowo łóżka z rządowej Agencji Rezerw Materiałowych...- mówi burmistrz Albina Łubian. Mieszkańcy odpowiedzieli na apel władz gminy, aktywnie włączając się w akcję zbiórki żywności, łóżek, pościeli, artykułów medycznych i żywnościowych. - Otrzymaliśmy dużo potrzebnych rzeczy i artykułów, za co serdecznie wszystkim mieszkańcom dziękuję. Część z nich wykorzystaliśmy w naszych obiektach, gdzie urządzaliśmy również place zabaw dla dzieci, część artykułów żywnościowych i czystościowych również wykorzystaliśmy dla potrzeb uchodźców, których gościliśmy u siebie, natomiast część została przekazana uchodźcom, którzy zostali zakwaterowani w prywatnych domach- dodaje burmistrz A. Łubian. Do tej pory uchodźcy przebywali w ośrodku w Wygodzie, gdzie mieli zapewniono im nocleg, wyżywienie i wszystkie niezbędne rzeczy. Wyposażenie dwóch budynków zostało przygotowane w dużej mierze przez pracowników urzędu miasta i gminy, MGOPS. MGOK, ZGK przy wsparciu strażaków- ochotników, części mieszkańców. W trakcie pobytu uchodźców w ośrodku, KGW w Trąbkach i Lipówkach przez weekend gotowały dla nich obiady. - Ci uchodźcy u nas przebywali kilka dni, następnie wyjeżdżali, część z nich wróciła, przyjeżdżali też inni. Na dzień dzisiejszy, wszystkie osoby, które do nas powróciły, zostały zakwaterowane w prywatnych mieszkaniach...- zaznacza burmistrz.

Więcej w rozmowie Waldemara Jaronia z burmistrz Albiną Łubian:

POSŁUCHAJ

WJ/Pilawa