Policjanci zatrzymali 30-latka, który ukradł ze sklepu drogi alkohol i uciekł

Policjanci ustalili i zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu garwolińskiego podejrzanego o kradzież alkoholu w jednym z marketów. Mężczyzna wyszedł ze sklepu ze skradzionym towarem bez uiszczenia opłaty. Łupem 30-latka padło 7 butelek markowego alkoholu oraz dwa opakowania pieluch dziecięcych o łącznej wartości prawie 1000 złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.

W minioną sobotę, 30 grudnia do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie zgłosił się pracownik ochrony jednego z garwolińskich marketów, który poinformował, że dwa dni wcześniej nieznany sprawca ukradł ze sklepu 7 butelek markowego alkoholu i dwa pudełka pieluch dziecięcych. Zgłaszający oszacował straty na kwotę blisko 1 tys. zł.

- Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawca zapakował do wózka alkohol, a następnie na butelki postawił dwa pudełka z pieluchami dziecięcymi. Mężczyzna wykorzystał moment, gdy drzwi przeznaczone dla klientów wchodzących na teren marketu się otworzyły i wyjechał wózkiem, nie płacąc za znajdujący się w nim towar. Niedługo po zgłoszeniu, kryminalni wytypowali osobę, która może mieć związek z przestępstwem. Na tej podstawie zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu garwolińskiego, który przyznał się do kradzieży. Policjantom tłumaczył, że część alkoholu wypił, a pozostały towar sprzedał - poinformowała podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowa KPP Garwolin.

30-latek usłyszał zarzut kradzieży. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

na podst. inf. KPP