Powiat garwoliński: w klimacie etno

Festiwal Etnograficzny Powiatu Garwolińskiego przeszedł już do historii, ale zapisał się tam jako wydarzenie osobliwe. Poza prezentacją umiejętności kulinarnych pań z Kół Gospodyń Wiejskich, można było podziwiać ich zdolności artystyczne. To również występy kapel i zespołów ludowych, wystawy i wiele innych atrakcji.

Kto był w niedzielę 7 sierpnia na obiektach sportowych w Miętnem, ten doświadczył wielu niezapomnianych wrażeń. I trudno się nie zgodzić z autorem artykułu opublikowanego na stronie starostwa, że powiat garwoliński słynie z muzyki ludowej. „Na przestrzeni lat na naszej ziemi grały kapele ludowe, a wielu lokalnych muzyków było prawdziwymi mistrzami w swoim fachu. Podczas Festiwalu Etnograficznego Powiatu Garwolińskiego nie mogło więc zabraknąć muzyki ludowej. Dawniej na weselach, spotkaniach rozbrzmiewały piosenki i przyśpiewki. Niektóre są znane do dnia dzisiejszego, jednak w wielu przypadkach ich znajomość zatarł ślad czasu. Uczestnicy Przeglądu Muzyki Ludowej, który odbył się w niedzielę przenieśli nas do dawnych czasów nie tylko muzyką i śpiewem, ale także strojami i wesołymi pląsami”. W przeglądzie udział wzięło 10 zespołów, które zaprezentowały się w takich utworach, jak: „Kochajcie dziewczyny”, „Szedłem sobie dróżyneczką”, „Tam gdzie rzeka Promnik płynie”, „Garwolińska Ty ziemico”, „I Mazowsze jakie cudne”, "Dolineczką, doliną". Przeg licznie zgromadzoną publiką wystapiły: KGW Pogorzelec „Pogorzelanki”, KGW Unin Kolonia, KGW Wola Rębkowska, KGW Stary Kębłów, KGW Goździk „Goździczanki”, KGW Gocław „Gocławianki”, KGW Iwowe „Zespół Iwowianki”, KGW Łaskarzew. Do weselnych pląsów i oczepin zaprosiło KGW Damianów, zaś Jakub Kołyska - akordeonista wykonał utwór Adijos Malino.

W Przeglądzie każdy był zwycięzcą, bowiem to dzięki takim kapelom jak te, które zaprezentowały się w Miętnem nasza tradycja jest nadal żywa i przekazywana kolejnym pokoleniom.


Festiwal Etnograficzny, to również ponad 60 stoisk, które stworzyło swego rodzaju miasteczko etnograficzne. „Barwne, kolorowe stroje, ludowizna, przedmioty i sprzęty z przeszłości, nasza lokalna historia i tradycja – to wszystko można było znaleźć w Miętnem… Nasze bogactwo kulturowe jest wyjątkowe i niepowtarzalne, a Festiwal Etnograficzny miał na celu to wyeksponować – i udało się”. Na estradzie występowały kapele ludowe, zespoły, chór, akordeonista. Mogliśmy usłyszeć występ Jakuba Kołyski, który wprowadził nas w Festiwal piękną melodią akordeonową. Powiat Garwoliński to piękna spuścizna etnograficzna, w której ważne miejsce zajmują obrzędy i zwyczaje ludowe naszych przodków. Pani Jadwiga Krześniak, zasłużony propagator kultury ludowej, w niesamowitej gawędzie przybliżyła nam dawne obrzędy dożynkowe i zwyczaje w trakcie żniw – przenieśliśmy się dzięki niej na dawną, polską, mazowiecką wieś.

Chór Żelechowa pod kierownictwem Pana Sławomira Lesisza zaprezentował repertuar ludowy, ale mogliśmy także usłyszeć współczesną muzykę rozrywkową. Zespół Pieśni i Tańca z Sokołowa przedstawił nam folklor z różnych regionów Polski. Zespół zagrał i zatańczył także na cygańską nutę, a barwne stroje wypełniły festiwalową scenę.

Do wspólnej zabawy zaprosiły dwie kapele: kapela ludowa z Kacprówka i kapela Krzysztofa Steregi. Na tradycyjnych dechach od razu zrobiło się tłoczno! Zabawy nie było końca! Młodzież związana z KGW Damianów przygotowała niespodziankę i zaprosiła do belgijki! Do wspólnych podskoków ruszyli i starsi i młodsi uczestnicy Festiwalu. Niesamowita atmosfera, zabawa i radość - tak w skrócie można opisać to, co działo się w Miętnem! Wieczorną zabawę na góralską nutę poprowadził znany i lubiany zespół góralski Zbóje. Gwiazdą wieczoru był zespół Defis, którego wokalistą jest Karol Zawrotniak. Do największych przebojów grupy należą takie utwory jak „Gorące serce”, „Tak bardzo tego chcę”, „Wciąż o tobie mam sny” czy „Niespotykany kolor.”


Zabawa na przysłowiowych sto fajerek, a to dzięki dobrej organizacji dużej imprezy plenerowej, panującej atmosferze oraz wykonawcom i publiczności, którzy jak zwykle dopisali. Ale czy mogło być inaczej, skoro architektem przedsięwzięcia była etnograf z wykształcenia i zamiłowania, realizatorem zaś zespół garwolińskiego starosty.
fot. powiat garwoliński
WJ/Garwolin