Udawał swojego brata, bo myślał, że uniknie odpowiedzialności

Policjanci ruchu drogowego garwolińskiej komendy zatrzymali 35-letniego kierowcę mercedesa, który miał kłopot z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. W trakcie kontroli mężczyzna podał fałszywe dane osobowe. Okazało się, że był pod działaniem alkoholu i miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

W poniedziałek, 5 czerwca policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego garwolińskiej komendy patrolowali trasę S17. Przed godz. 8.00, na wysokości m. Lipówki na pasie w kierunku Lublina zauważyli mercedesa, którego kierowca miał kłopot z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.

- Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Badanie trzeźwości wykazało, że kierujący miał w organizmie prawie 0,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze sprawdzili w systemie dane osobowe, które podał kierowca. Zauważyli, że mężczyzna z którym rozmawiają wygląda inaczej, niż ten, którego zdjęcie widniało w bazie danych. Chwilę później funkcjonariusze ustalili prawdziwe dane kierowcy mercedesa. 35-latek oświadczył, że okłamał policjantów z obawy przed konsekwencjami swojego zachowania, a dane, które podał należą do jego brata. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że mężczyzna złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - poinformowała podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowa KPP Garwolin.

35-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego wkrótce odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem pod działaniem alkoholu, pomimo orzeczonego zakazu oraz za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy co do swojej tożsamości.

na podst. inf. KPP