Zenon Stefanowski: rozmiar szkód może być dużo większy niż na to wygląda

Wójt gminy Kłoczew Zenon Stefanowski był gościem Waldemara Jaronia w dzisiejszej audycji „O tym się mówi”. Rozmowa dotyczyła skutków trąby powietrznej, która przeszła nad gminą w minioną niedzielę, skali zniszczeń, ludzkich dramatach i... zbiórce na uszkodzone elementy schroniska dla zwierząt.

Gość porannej audycji „O tym się mówi” wójt Zenon Stefanowski opowiedział o działaniach, jakie podejmowała gmina i służby podczas pierwszych godzin po przejściu tornada. Powołano sztab kryzysowy, do gminy przyjechał wojewoda lubelski, by zapoznać się z sytuacją i ocenić skalę działania nawałnicy. Tylko pierwszego dnia odnotowano około 70 zdarzeń, w tym zerwane dachy, powalone drzewa, uszkodzone budynki mieszkalne i gospodarcze, zerwane linie energetyczne, brak wody i wiele innych zdarzeń, które zakłóciły codzienne życie mieszkańców. Gospodarz gminy mówił o ogromnych stratach w uprawach, szczególnie kukurydzy i owoców miękkich, zniszczeniu zbiorów i sprzętu rolniczego. Podkreślał dramaty wielu rodzin, których dotknął kataklizm, zaangażowanie dużych sił i środków straży ochotniczej z terenu gminy i ryckiej PSP, policji. Uruchomiono punkt informacyjny, gdzie pracownicy gminy przyjmują zgłoszenia o uszkodzeniach i pomagają. Wójt Stefanowski ustosunkował się również do zbiórki pieniędzy w mediach społecznościowych na ratowanie schroniska dla zwierząt w Gozdzie, gdzie przebywa 30 bezdomnych zwierząt umieszczanych tam za opłatą przez gminy. W pierwszych godzinach była to bodaj najważniejsza medialnie informacja. - Chyba to jest synonim naszych czasów, że dla niektórych zwierzęta są ważniejsze niż ludzie. Z przykrością to mówię, ale odzew tej zbiórki jest bardzo wymowny, bo zebrano ponad 100 tys. zł. Niestety, pewne rzeczy chyba zostały już w naszym społeczeństwie przewartościowane- podkreśla wójt Zenon Stefanowski. POSŁUCHAJMY

WJ/Garwolin [ja]