Zgłaszający podejrzewali, że kierowca jest pijany. Nie mylili się
Region
Śr. 28.06.2023 12:32:41
28
cze 2023
cze 2023
„Ledwo idzie”, „ewidentnie pijany” – te słowa usłyszał dyspozytor numeru alarmowego od dwóch świadków, którzy powiadomili o kierowcy, który wjechał citroenem do rowu, wysiadł z niego, a po chwili wrócił do auta i odjechał. Policjanci zatrzymali 38-letniego kierowcę. Zgłaszający nie mylili się. Okazało się, że mieszkaniec Warszawy miał w organizmie 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek po godzinie 21:00 - Zgłoszenie o dostawczym citroenie, który w Górznie na ulicy Długiej wpadł do rowu, brzmiało poważnie. Kierowca miał po wszystkim wyjść z samochodu, a następnie z powrotem do niego wsiąść i odjechać. Dwóch zgłaszających, którzy zadzwonili na numer alarmowy informując o tej sytuacji mówiło, że kierowca jest „ewidentnie pijany” i że „ledwo idzie”. Policjanci wiedzieli już, że muszą szybko dotrzeć na miejsce, ponieważ mają do czynienia z osobą, zagrażającą zarówno własnemu bezpieczeństwu, jak i bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego – informuje podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowa KPP Garwolin.Funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego kierowcę citroena. Badanie trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Mieszkaniec Warszawy usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wobec podejrzanego zastosowano zabezpieczenie majątkowe. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
na podst. inf. KPP
0 komentarze