Zgubiłeś telefon lub rower? Starostwo może mieć Twoją własność /AUDIO/

Od telefonów i hulajnóg po samochód! W Biurze Rzeczy Znalezionych przy garwolińskim Starostwie Powiatowym można znaleźć prawdziwe skarby. Dziś leży tam około 20 przedmiotów – i każdy z nich czeka na swojego właściciela.

– Biuro Rzeczy Znalezionych działa od początku istnienia powiatu – przypomina wicestarosta Mirosław Walicki. – Na przestrzeni lat trafiły tu naprawdę różne przedmioty: od telefonów komórkowych i rowerów po części garderoby, a nawet samochody. Jak tłumaczy, przedmioty najczęściej przekazuje policja, choć każdy mieszkaniec może samodzielnie oddać znalezioną rzecz do biura w siedzibie starostwa przy ul. Mazowieckiej 26. Obecnie w ewidencji znajduje się około 20 przedmiotów – głównie telefony, rower, hulajnoga, damska kurtka, torebka i klucze.

Na stronie Starostwa Powiatowego w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) znajduje się zakładka Biuro Rzeczy Znalezionych. To tam można zobaczyć aktualną listę przechowywanych przedmiotów. Jeśli właściciel się nie zgłosi, rzeczy są przechowywane do dwóch lat, po czym przechodzą na własność Skarbu Państwa. – Zdarza się jednak, że właściciel odnajduje się po tygodniach czy miesiącach. Wystarczy opisać przedmiot lub okazać dokumenty potwierdzające jego posiadanie – mówi wicestarosta.

A co ze znaleźnym?

- Choć przepisy dopuszczają wypłatę znaleźnego, dotyczy to jedynie relacji znalazca–właściciel. – Nie zdarzyło się, by ktoś żądał znaleźnego od starostwa czy Skarbu Państwa – podkreśla M. Walicki.

Niektóre przedmioty, zwłaszcza rowery, trafiają do ośrodków pomocy społecznej lub warsztatów terapii zajęciowej. Telefony i inne urządzenia z danymi osobowymi są utylizowane w bezpieczny sposób, aby chronić prywatność byłych właścicieli.

Zatem jeśli ostatnio coś zgubiłeś – warto zajrzeć do zakładki Biuro Rzeczy Znalezionych w BIP-ie. Być może Twoja zguba czeka tam, aż ją odnajdziesz.
Więcej w rozmowie Waldemara Jaronia z wicestarostą Mirosławem Walickim: