Garwolin: skromne obchody rocznicy Bitwy Warszawskiej
Region
Czw. 15.08.2024 15:06:38
15
sie 2024
sie 2024
Niewielu mieszkańców miasta i powiatu garwolińskiego wzięło udział w obchodach 104. rocznicy Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą. Rocznicowe świętowanie połączone było z przypadającym na dzień 15 sierpnia Świętem Wojska Polskiego i Świętem Czynu Chłopskiego. W Kościele obchodzono natomiast święto Wniebowzięcia NMP.
Głównym punktem obchodów była uroczysta Eucharystia odprawiona w intencji ojczyzny w kolegiacie Przemienienia Pańskiego. Mszy św. przewodniczył ks. Jakub Charczuk, który podczas homilii powiedział m.in., że dzisiaj oddajemy cześć naszej matce Maryi, która ukazuje nam naszą niebieską ojczyznę, którą jest niebo, do której zdążamy śladami Jej cnót, Jej wiary.- Ale dzisiaj gromadzi także nas ta wspólna intencja, losy naszej ziemskiej ojczyzny, Polski. Tej ziemi, tej ojczyzny, która nasiąknięta jest krwią, chwałą i trudem naszych przodków. Tej właśnie ufności nie stracili ci, którzy stanęli do walki o niepodległość podczas Bitwy Warszawskiej. To ufność dawała nadzieję, że beznadziejna sytuacja może zmienić się w wielkie zwycięstwo. Po obu brzegach Wisły stanęły naprzeciw siebie dwie armie, zmobilizowana z terenów trzech zaborów armia polska i w bardzo silnej sile armia sowiecka. Po jednej stronie grzmiały armaty, ale po drugiej stronie także, oprócz huku armat zanoszono modlitwę we wszystkich świątyniach Polski do królowej, do Najświętszej Maryi Panny...- artykułował kapłan.
Ks. Jakub Charczuk dodał, że, jak podają źródła historyczne, jeden z dowódców francuskich powiedział, że takiej modlitwy, jak wtedy w Warszawie nikt w życiu nie widział i nie słyszał. Generał Haller i kard. August Hlond zachęcali walczących do zaufania Panu Bogu i przyszło zwycięstwo dzięki hartowi, sile i odwadze polskiego żołnierza, ale także przypisujemy te wielkie zwycięstwo Panu Bogu, a szczególnie Maryi.
Przy pomniku Marszałka
Po nabożeństwie, w asyście trzunastu pocztów sztandarowych i orkiestry dętej OSP Garwolin, niewielkie grono uczestników uroczystości przeszło pod obelisk Marszałka Piłsudskiego, gdzie celebrowano druga część obchodów. Burmistrz Marzena Świeczak odczytała list skierowany do uczestników uroczystości przez członkinię zarządu województwa Janinę Ewę Orzełowską, a od siebie życzyła miłego świętowania i podziękowała za przybycie na obchody.
- Historia pokazuje, że możemy się wiele z niej nauczyć, także świętując dzisiaj, pomyślmy o bohaterach ówczesnych czasów, którzy oddali życie w walce o wolność. Pomyślmy o naszym lokalnym patriotyzmie i o tym, co w dzisiejszych czasach znaczy dla nas słowo „wolność”- mówiła burmistrz.
Starosta Iwona Kurowska zaznaczyła, że kumulacja świąt przypadających na 15 sierpnia to nie jest przypadek. - Zgromadziły nas tutaj najdroższe, niezwyciężone barwy biało – czerwone. Wszyscy ci, którzy noszą polski mundur, noszą i nosili. Czasami tego munduru brakło. Wszyscy ci, którzy na tym mundurze mają najdroższe, najukochańsze barwy biało – czerwone, wszyscy ci, którzy na przestrzeni wieków oddawali życie, przelewali krew za naszą ojczyznę, za naszą wolność, za Polskę, najukochańszą ojczyznę. Dziś oddaję hołd im wszystkim... - podkreślała starosta Kurowska.
Przemawiał również poseł Grzegorz Woźniak, posłanka kilku minionych kadencji Stanisława Prządka, a list od wojewody mazowieckiego Mariusza Frankowskiego odczytała kierownik siedleckiej delegatury MUW Alicja Cichoń
Potem złożono pod obeliskiem Marszałka Piłsudskiego wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Po części oficjalnej obchodów, na skwerze Marszałka Piłsudskiego zorganizowano wystawę „Wojna z bolszewikami. Bitwa Warszawska 1920”. Było stoisko Wojskowego Centrum Rekrutacji, Fundacji Koszary i Dawny Powiat Garwolin oraz Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 1 Pułku Strzelców Konnych.
\Przygnębiający to widok, kiedy każdego roku coraz mniej mieszkańców Garwolina uczestniczy w patriotycznych uroczystościach i rocznicowych obchodach. W tym roku była to, dosłownie garstka ludzi, którzy naprawdę czują taką potrzebę i chęć oddania czci bohaterom, którzy przelewali krew za wolność ojczyzny. Na nabożeństwie pełny kościół, a przed pomnikiem, oprócz pocztów sztandarowych, orkiestry i przedstawicieli samorządów, szkół i instytucji – może 30 – 40 osób.
Zobacz Galerię
123 Zdjęć
11 komentarze
PSL nie skladalo kwiatków a przecież to też Święto Czynu Chłopskiego
Bo w Maciejowicach jest lepsza impreza ;)
A ten w białej czapce gdzie ma rękawiczki ???? Gdzie protokół gdzie dyscyplina Panie Komendancie !!!!!!
To już tacy chodzą na uroczystości, zawsze byli Panowie Komendanci, a tu nie ma się co dziwić, szarża mówi za siebie.
Ludzie mają dosyć lokalnych "celebrytów" i nie chcą pozować z nimi do zdjęć.😃
Co się dziwić, jak w Garwolinie zamieszkuje coraz więcej przybyszów z okolicznych wiosek a oni na święta wyjeżdżaja na wieś odpoczywać.
Święto Wojska a Pani Starosta zawiesila mundur w szafie, podobnie z mundurem strażackim. Woźniak też coraz rzadziej się przebiera. Byli w kościele Święto Matki Boskiej Zielnej - a gdzie zioła
Senator Górski też nie zaszczycił swoją obecnością tak ważnych uroczystości a nawet nie przysłał swoich lokalnych pomagierów.
Rzeczywiście garstka ludzi... Poza tym warto, by co niektórzy lepiej przygotowali się z historii do przemawiania. Janina Ewa w swoim liście pisała o Batalionach Chłopskich, które dopiero miały powstać za 20 lat. KS. Charczuk zaś mówił o kardynale Hlondzie, który po pierwsze w czasie wojny był w Wiedniu a poza tym kapelusz kardynalski otrzymal w 1927 roku...
Oooooo !!!! Cie florek takie wielkie graby i bez rękawiczek !!!!
Dobrze ktoś napisal, że mieszkańcy już mają dosyć pozowania jako tło do zdjęć a i tak dobrze się sklada ,że że już po wyborach i zabierających " głos " mało nie mówiąc już na temat merytorycznej tresci. Jednak należy zauważyć ,że coś się zmieniło (nie tylko w mieście )- jeszcze kilka lat temu czytania prowadziła młodzież , wojskowi, kombatańci w zależności okoliczności - obecnie w większości to włodarze czytają Pismo Święte