Garwolin: święto miasta z wielką pompą
Region
Pon. 17.06.2024 21:26:35
17
cze 2024
cze 2024
Dni Garwolina przeszły już do historii, chociaż niektóre wydarzenia z pewnością jeszcze przez jakiś czas będą powracać w komentarzach. Podczas uroczystej akademii, którą zorganizowano w sobotę, władze samorządowe pochwaliły się swoimi osiągnięciami i ambitnymi planami na przyszłość. Uhonorowano wyróżniających się podczas obchodów 600- lecia miasta. Natomiast w niedzielę dominowały sport, kultura i rozrywka.
W sobotę, 15 czerwca w sali kinowej Centrum Sportu i Kultury odbyła się akademia, podczas której uhonorowano dyplomami instytucje i ludzi, którzy w szczególny sposób przyczynili się do obchodów 600- lecia miasta Garwolina. Wśród nich byli pracownicy kultury, sportu, magistratu, organizacji pozarządowych, animatorzy kultury, przedstawiciele służb mundurowych. W okolicznościowym wystąpieniu burmistrz miasta Marzena Świeczak mówiła o tym, jak w ciągu ostatnich lat zmieniał się gród nad Wilgą, wybudowano kilometry dróg i chodników, zrewitalizowano park w centrum miasta, zmodernizowano obiekty sportowe, place zabaw. Tylko w ubiegłym roku pozyskano ze źródeł pozabudżetowych ponad 42 mln zł na różnego rodzaju inwestycje. W najbliższych planach jest budowa skrzyżowania przy Shellu, dalsza poprawa ciągów komunikacyjnych, kompleksowa wymiana oświetlenia ulicznego na energooszczędne. Planowane jest zwiększenie ilości miejsc w przedszkolach i żłobkach, czyli budowa nowego żłobka oraz rozbudowa przedszkola, by „Akademia Pana Kleksa” mogła pomieścić jeszcze więcej dzieci. Będą kontynuowane prace nad rozwojem miejskiej infrastruktury sportowo – rekreacyjnej i wiele innych. W ciepłych słowach o rozwoju miasta mówiła starosta garwolińska Iwona Kurowska, która pogratulowała władzom miasta dotychczasowych osiągnięć i życzyła dalszych.Tę część obchodów uświetnił występ Wiktorii Piorun.
Zobacz Galerię
64 Zdjęć
Oficjalne obchody Dni Garwolina rozpoczęły się tradycyjnie mszą św. odprawioną w intencji mieszkańców w kolegiacie Przemienienia Pańskiego. Po Eucharystii ulicami miasta przeszedł barwny korowód, który prowadziła orkiestra dęta OSP Garwolin, dalej w historycznych strojach garwolińscy seniorzy, władze miasta z burmistrz Marzeną Świeczak, wiceburmistrzem Albertem Baranem, przewodniczącym RM Markiem Mikulskim, wiceprzewodniczącym Markiem Łagowskim, starostą Iwoną Kurowską, przewodniczącym RP Norbertem Wilbikiem, przedstawicielem Marszałka Województwa Mazowieckiego Markiem Chciałowskim. Przy pomniku księcia Janusza złożono wiązankę kwiatów. W paradzie podążali cheerleaderki, uczniowie szkół miejskich, prowadzonych przez powiat i Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, sportowcy z GKS „Wilga”, krwiodawcy, zabytkowe wozy strażackie i obecne zaprzęgi.
Na placu przed pływalnią miejską Garwolanka odbyło się oficjalne otwarcie Dni Garwolina przez burmistrz Marzenę Świeczak. W parku 55-lecia zaparkowały zabytkowe motocykle i auta, wozy konne, swoje stoiska zaprezentowały szkoły, twórcy ludowi, kolekcjonerzy.
Zobacz Galerię
157 Zdjęć
Relacja z wydarzeń kulturalnych wkrótce.
9 komentarze
Gdyby nie „dobrowolny” udział szkół tj. nauczycieli i dzieci jak na 1 maja w PRL-u, to by to wyglądało skromnie.
Kiedyś to na Dni Garwolina przyjeżdżała poseł Maria Koc, poseł Czesław Mroczek, poseł Grzegorz Woźniak, marszałek Janina Ewa Orzełowska, radny sejmiku Krzysztof Żochowski. A teraz nawet swoich pracowników nie przysłali. Tylko marszałek Struzik delegował Marka Chcialowskiego. Nie potrzeba głosów, to po co mają się prężyć. A może lepiej że tak się stało.
Przecież to nie był wiec polityczny tylko DNI GARWOLINA i jego mieszkańców. Święto radości, zabawy, rozrywki a obecność polityków tylko krempuje i przeszkadza.
Nawet gdyby marszałek Struzik nie delegował Chciałowskiego to on i tak by przyszedł, żeby się pokazać. A co do reszty to przecież wiadomo, że sympatią do miasta nie pałają a Świeczakowa do nich oprócz Orzełowskiej również nie żywi sympatii
siedzisz w głowie burmistrz, że wiesz kogo lubi a kogo nie?
i tylko posła nie zaprosili?
A może więcej znaczących osób było na akademii i ogrodach w sobotę
Może masz rację. Tu było co zjeść i wypić
Pasjonat lokalnej historii Kot obraził się, że go nie zaprosili i wylewa łzy na FB. Głowa do góry i do przodu.