Nietypowa interwencja policjantów
Region
Pt. 31.05.2024 11:07:02
31
maj 2024
maj 2024
Policjanci zostali wezwani na teren stacji paliw w Woli Koryckiej Dolnej (gm. Trojanów) przy drodze ekspresowej S17. Okazało się, że ich opieki potrzebowała 16-latka, której rodzice w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności pozostawili samą na stacji.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci zostali wezwani na teren stacji paliw w Woli Koryckiej Dolnej (gm. Trojanów) przy drodze ekspresowej S17. Okazało się, że ich opieki potrzebowała 16-latka, której rodzice w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności pozostawili samą na stacji.- Z ustaleń policjantów wynikało, że nastolatka jechała z Niemiec wraz z rodzicami do rodziny w Zamościu. W nocy zatrzymali się na stacji paliw. Jej tata wyszedł z auta i zanim wrócił, ona postanowiła skorzystać z toalety. Kiedy wyszła z toalety, zorientowała się, że na parkingu nie ma już ich auta. Nie było też rodziców. Na dodatek 16-latka nie miała ze sobą telefonu komórkowego. Nastolatka o pomoc poprosiła pracowników stacji, którzy wezwali policję – mówi podkom. Małgorzata Pychner.
- Funkcjonariusze sprawdzili monitoring i potwierdzili opowiedzianą przez dziewczynkę wersję wydarzeń. We współpracy z policjantami z sąsiednich jednostek próbowali zatrzymać na trasie ustalony samochód. Cała historia zakończyła się szczęśliwie, kiedy rodzice wrócili na stację. Do tego czasu dziewczynka cały czas była pod opieką policjantów. Okazało się, że tata był przekonany, że wszyscy pasażerowie śpią, a po powrocie do auta nie upewnił się czy wszyscy są. Po odebraniu córki cała rodzina ruszyła w dalszą drogę - informuje podkom. Małgorzata Pychner i dodaje, że ta sytuacja ukazuje, że naprawdę niewiele potrzeba, aby doszło do niebezpiecznych sytuacji. Tym razem na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Policjanci apelują, aby zachować ostrożność, szczególnie podczas dłuższych podróży.
na podst. inf. KPP
0 komentarze