Spadający z dachu busa lód uszkodził dwa samochody
Region
Czw. 11.01.2024 07:13:37
11
sty 2024
sty 2024
Na trasie S17 w Garwolinie doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Jak się okazało, nie była to typowa kolizja, ponieważ nie doszło do zderzenia się ze sobą samochodów. Kierowca busa iveco nie przygotował odpowiednio swojego auta do jazdy. Z dachu pojazdu odczepił się lód i spadł na dwa jadące za nim samochody. Uszkodzeniu uległa przednia szyba w mercedesie i volkswagenie. Na szczęście kierowcom nic się nie stało. Przypominamy, że obowiązkiem kierowcy jest dokładne przygotowanie auta do jazdy.
10w stycznia po godzinie 13.00 na obwodnicy Garwolina na trasie S17 w kierunku Lublina doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. - Jak się okazało, nie była to typowa kolizja, ponieważ nie doszło do zderzenia się ze sobą samochodów. Podczas jazdy z dachu busa iveco spadła bryła lodu, która uderzyła w przednią szybę jadącego za nim mercedesa, rozbijając ją. Następnie uderzyła jeszcze w szybę volkswagena, który jechał za mercedesem. Kierowcy na szczęście nie odnieśli obrażeń, jednak z uwagi na uszkodzenia policjanci musieli zatrzymać dowody rejestracyjne ich pojazdów – informuje podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowa KPP Garwolin i dodaje, żeza spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowca busa został ukarany mandatem w wysokości 1100 zł i 10 punktami karnymi.
Zima często oznacza opady śniegu, a opady śniegu powodują, że na dachu samochodów, szczególnie ciężarówek i ich naczep, zaczyna zalegać gruba warstwa lodu. Jazda z lodem na dachu jest jednak złamaniem przepisów. Funkcjonariusze przypominają, że art. 66 Prawa o ruchu drogowym nakłada na kierowcę obowiązek utrzymania pojazdu w takim stanie, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu drogowego i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Tak więc kierowcy ciężarówek powinni dokładnie usunąć zalegający śnieg i lód z dachów, plandek i zabudowań przyczep i naczep – szczególnie po dłuższym postoju.
W wielu przypadkach nie dochodzi do uszkodzenia pojazdów, jednak dużym problemem jest reakcja kierowcy, który chcąc ominąć lecący w jego kierunku kawałek lodu, gwałtownym ruchem kierownicy może stracić kontrolę nad autem na śliskiej nawierzchni. Podobnie może się zachować, gdy po prostu się wystraszy. Utrata przyczepności może się skończyć na barierkach albo kolizją z innym autem.
na podst. inf. KPP
0 komentarze