Wymówki nie pomogą. Nowe kary dla kierowców już obowiązują.
Region
Pt. 06.10.2023 11:42:50
06
paź 2023
paź 2023
Od października pijani kierowcy nie będą mogli próbować uniknąć kary twierdząc, że alkohol wypili dopiero po spowodowaniu wypadku. Nowe przepisy przewidują traktowanie takich osób w ten sam sposób, co prowadzących pojazdy, u których od razu potwierdzono obecność alkoholu w organizmie. Dotyczy to też kierujących, którzy uciekli z miejsca wypadku.
W minioną środę, 4 października przed godziną 15:00 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie, że w Woli Rębkowskiej na ul. Przemysłowej doszło do zdarzenia drogowego, a sprawca odjechał z miejsca. - Policjanci ustalili, że kierujący fordem w trakcie manewru wyprzedzania zahaczył o koparkę i pojechał dalej. Funkcjonariusze ustalili właściciela pojazdu. Na jego posesji stał ford, który miał widoczne uszkodzenia. 81-letni mężczyzna stwierdził, że nie zatrzymał się po kolizji, ponieważ myślał, że takiemu wielkiemu pojazdowi budowlanemu nic się nie stało. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał w organizmie 0,29 promila. Tłumaczył, że wypił alkohol kiedy dojechał do domu – informuje podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowa KPP Garwolin.Na szczęście w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało. - Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy forda. W sprawie 81-latka prowadzone jest postępowanie o spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i jazdę w stanie po użyciu alkoholu – uzupełnia funkcjonariuszka i dodaje, że choć sprawa dotyczy popełnionych wykroczeń, warto przy tej okazji przypomnieć, że od 1 października obowiązują nowe przepisy zaostrzające kary dla sprawców, którzy dopuścili się analogicznych czynów, wyczerpujących znamiona przestępstw. Kierowca, który zbiegnie z miejsca wypadku, aby uniknąć badania poziomu alkoholu we krwi, będzie podlegać takim samym karom, jak pijani kierowcy.
Nowe przepisy mają również na celu zapobieganie próbom uniknięcia odpowiedzialności karnej przez osoby, które twierdzą, że wypiły alkohol dopiero po wypadku, tłumacząc się na przykład zdenerwowaniem. Takie tłumaczenia nie będą już skuteczne, a kierowcy, którzy pili po wypadku, ale przed badaniem policyjnym, będą podlegać takim samym sankcjom.
na podst. inf. KPP
0 komentarze